Bogusław Chrabota „Psy Egiptu”

Bogusław Chrabota „Psy Egiptu”


Recenzował: Damian Drabik

W ubiegłym roku na literackim rynku ukazała się nowa powieść Bogusława Chraboty, dziennikarza, publicysty, redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”. Choć Chrabota ma na swoim koncie liczne publikacje, m.in. tomiki poezji czy eseje, nie każdy wie, że debiutował jako prozaik ponad 10 lat temu powieścią „Ferzan”. Jego najnowsza pozycja, „Psy Egiptu”, to sprawne skonstruowana, charakteryzująca się szybkim tempem i sporą dawką akcji powieść przygodowa z historycznym tłem. Więcej w niej porządnego rzemiosła niż artystycznego zacięcia, ale z pewnością dobrze rokuje.

Akcja powieści rozgrywa się w starożytnym Egipcie, 1400 lat przed Chrystusem. Na dwór faraona Amenhotepa ma zostać sprowadzona nowa żona – małoletnia księżniczka królestwa Mitanni. Wysłannik faraona, poseł Mane, wyrusza do twierdzy Megiddo, gdzie ma oczekiwać na księżniczkę. W noc poprzedzającą przybycie poselstwa Mane zostaje brutalnie zamordowany, a dziewczyna zostaje porwana. Rozpoczyna się gra z czasem, bowiem sojusz między królestwami wisi na włosku. Młody egipski żołnierz Tut podejmuje się próby odszukania księżniczki.

„Psy Egiptu” to powieść na jeden wieczór i można ją określić mianem literackiego odpowiednika polsatowskiego telewizyjnego „mega-hitu”. Kawałek naprawdę dobrej sensacji z ciekawie zarysowanym tłem historycznym, umiejętnie rozplanowaną intrygą i sporą dawką emocji. Próżno szukać tutaj jakichś głębszych treści – Chrabota skupia się przede wszystkim na pędzącej do przodu akcji. Brakuje tu również wyrazistych postaci, bohaterów, którzy z łatwością zjednaliby sobie przychylność (lub niechęć) czytelnika; zwyczajnie nie ma tutaj miejsca na to, aby te postaci rozwinąć, nadać im ciekawsze rysy charakterów. Autor jednak umiejętnie odwraca uwagę odbiorcy od tych braków, zarzucając go wręcz kolejnymi zwrotami akcji.

Na szczególną natomiast uwagę zasługują opisy. Sam starożytny Egipt, czyli miejsce akcji, Chrabota traktuje ze znacznie większą pieczołowitością niż swoich bohaterów. Tło zostało nakreślone z dbałością o szczegóły, wiernością ówczesnym realiom i przede wszystkim – niezwykłą lekkością pióra. W rezultacie czytelnik przez dobre 2-3 godziny może pozwiedzać tę niezwykłą, barwną, ale i pełną niebezpieczeństw krainę.

„Psy Egiptu” to krótka opowieść, która potrafi porwać czytelnika na kilka godzin. Po skończeniu lektury książkę odkłada się na półkę i dość szybko o niej zapomina – nie jest to bowiem pozycja, która wyróżnia się czymś szczególnym; czymś, co sprawiłoby, że zapadłaby w pamięci. Niewiele jednak można jej również zarzucić. To po prostu dobre rzemiosło, ciekawie napisana powieść z angażującą kryminalno-polityczną intrygą oraz mnóstwem dobrej akcji. Wszelkie braki wynagradza tempo akcji i – co ważniejsze – znakomite opisy starożytnego Egiptu. „Psy Egiptu” to przyzwoita rozrywka. Krótka, ale satysfakcjonująca podróż do przeszłości.

Korekta: Aleksandra Żurek

data wydania: 26 października 2015psy egiptu

ISBN: 9788377857199

liczba stron: 268

kategoria: przygodowa

język: polski

wydawnictwo: Zysk i S-ka

%d bloggers like this: