Alexander Walker „Audrey Hepburn”

Alexander Walker „Audrey Hepburn”


Recenzowała: Sylwia Zazulak

Wielkie gwiazdy i ikony kina minionego wieku intrygują mnie, odkąd zainteresowałam się produkcjami filmowymi z lat czterdziestych, pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Te przeważnie czarno-białe filmy mają w sobie nieodparty urok, czar i niepodważalny wdzięk, a aktorom nie brakuje świeżości oraz klasy. Jedną z ponadczasowych postaci ówczesnego kina jest Audrey Hepburn, która sławę zyskała dzięki „Rzymskim wakacjom”, stając się nie tylko gwiazdą, lecz również ikoną. Zainteresowana życiem tej kobiety, sięgnęłam po jej biografię autorstwa Alexandra Walkera. Historia aktorki obfituje w wydarzenia dramatyczne i przygnębiające, lecz w gruncie rzeczy nastraja czytelnika pozytywnie, dając mu dowód na to, że ciężka praca połączona z rozwagą mogą doprowadzić człowieka na szczyt.

Autor opisuje Audrey Hepburn nie tylko od strony artystycznej, lecz także rodzinnej. Przedstawia losy i pochodzenie jej rodziców, skupiając uwagę na kosmopolityzmie gwiazdy, która urodziła się w Belgii, ale swoje życie wiązała również z Holandią, Anglią, Włochami i, oczywiście, Szwajcarią oraz Stanami Zjednoczonymi. Doskonale opisane są jej losy podczas II wojny światowej, gdy Audrey musiała ukrywać się wraz z matką. Jej dzieciństwo przedstawione piórem Walkera momentami wzrusza i przygnębia, nakazując czytelnikowi współczuć tej biednej dziewczynce, która wytrwale ćwiczyła balet, lecz była za wysoka, aby zrobić karierę na scenie jako tancerka.

Alexander Walker skrupulatnie i chronologicznie zapoznał mnie z historią kariery tej aktorki, która nie wskoczyła nagle na szczyt, lecz powoli wspinała się po szczeblach sławy. I chociaż oscarowa rola księżniczki Anny w „Rzymskich wakacjach” okazała się przełomowa, Audrey ciężko na nią zapracowała. Autor zwraca również uwagę na eteryczność i delikatność kobiety – opisuje jej zachowania i reakcje na zwiększającą się popularność. Odniosłam również wrażenie, że trochę potęguje i krytykuje jej wrażliwość oraz odrobinę dziecinną naturę, ale robi to tylko po to, aby zwiększyć kontrast pomiędzy Audrey będącą na szczycie sławy, a Audrey po rezygnacji z pracy aktorki.

Fantastycznie zwrócona została uwaga na konflikty i relacje z innymi ludźmi. Kontakty rodzinne aktorki odegrały znaczną rolę w dzieciństwie. Potem przyszła kolej na interakcje z przemysłem filmowym oraz przyjaciółmi. Wybijająca się na pierwszy plan relacja to niepodważalnie przyjaźń z projektantem mody, Hubertem de Givenchy, którego stroje uwielbiała Hepburn. Jej związki z mężczyznami pokazują, że to miłość była dla mniej najważniejsza i poszukiwała tego uczucia przez całe życie. Dla szczęścia rodzinnego potrafiła zrezygnować z kariery, ale gdy jej życie uczuciowe nie dawało jej tyle szczęścia, ile potrzebowała, skupiała się głównie na pracy. Walker ukazał Audrey jako pracowitą, uczciwą kobietę, dla której sława i pieniądze były dodatkiem, nie sensem życia. Posiadała swoje ideały i nie bała się ich bronić. Być może czasami czuła się trochę zagubiona i nie dawała rady, ale potrafiła szybko się przystosować, chociaż nie zawsze robiła to chętnie. Była przyjazna, kochająca i elegancka – taką ją zapamiętali ludzie i znajomi, i taka jest w głowach współczesnych ludzi.

„Audrey Hepburn” to biografia zawierająca dużo szczegółów z życia aktorki, idealna dla jej miłośników. Sądzę, że jest to również pozycja dla tych, którzy nie czują się usatysfakcjonowani życiem, poszukują w nim sensu i wątpią, że mogą cokolwiek osiągnąć. Życiorys Hepburn – wielkiej, hollywoodzkiej gwiazdy dwudziestego wieku – pokazuje, że praca i dyscyplina to klucz do sukcesu. Porażki są nieodłączną częścią życia, ale zamiast się nimi zamartwiać, powinno się, zupełnie jak Audrey, pobierać z nich naukę na przyszłość i kształtować samego siebie.

Korekta: Katarzyna Tatomir

Tytuł: Audrey Hepburnah
Autor: Alexander Walker
Tłumaczenie: Zofia Łomnicka
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 431
ISBN: 978-83-7961-000-6

%d bloggers like this: