Sebastian Skrobol „Quiet Little Melody. A Simple Fairytale”

Sebastian Skrobol „Quiet Little Melody. A Simple Fairytale”


Recenzował: Karol Sus

Współcześni twórcy, szczególnie obracający się wokół szeroko pojętej popkultury, stosunkowo chętnie i często sięgają do klasycznych motywów znanych baśni, próbując przedstawić je w nowej, atrakcyjnej dla współczesnego odbiorcy szacie. Zjawisko to nie omija również twórców komiksów i nawet wśród wydanych w Polsce tytułów znaleźć można kilka przykładów na potwierdzenie tej tezy. Znana i ceniona amerykańska seria „Baśnie” właściwie cały swój koncept opiera na interpretacji tego gatunku, podobnie jak serie rodem z Azji („Grimms Manga” i „Rewolucja według Ludwika”). Polscy autorzy także sięgają po treści najsłynniejszych utworów, opierając na nich swoje własne opowieści. Przykładem tego może być album Sebastiana Skrobola „Quiet Little Melody. A Simple Fairytale” wydany przez Wydawnictwo Komiksowe.

Mała dziewczynka, do złudzenia przypominająca Czerwonego Kapturka z baśni Charlesa Perrault, wyrusza na poszukiwania tajemniczego ziela, zdolnego uzdrowić jej ciężko chorego braciszka. Po drodze będzie musiała stawić czoła licznym niebezpieczeństwom. Niespodziewanym sojusznikiem okaże się czarny jak smoła kot. Dziewczynka odkryje także dalsze losy Jasia, którego historię każdy z nas poznał w dzieciństwie dzięki lekturze „Jasia i Małgosi” braci Grimm. Wszystkie tropy wiodą do domku wiedźmy. Ta jednak nie odda tak łatwo cudownego lekarstwa.

Skrobol tworząc historię pozbawioną dialogów, podjął się zadanie niełatwego. Niemy komiks wymaga zupełnie odmiennego podejścia do medium, tak aby opowieść była płynna, a przede wszystkim klarowna. Tutaj autor wyszedł obronną ręką. Oczywiście bez dyskusji pozostaje fakt, że „Quiet Little Melody” nie jest szczególnie skomplikowanym komiksem. Dzięki temu jednak czytelnik bez żadnych przeszkód i problemów podąża za małą bohaterką, doskonale odnajdując się w fabule.

Jednak to nie fabuła jest tym, co zasługuje na szczególną uwagę w przypadku komiksu Skrobola. Już pobieżny rzut okiem na okładkę albumu daje przedsmak talentu, jaki drzemie w rysowniku. Rzeczywiście, plansze przygotowane przez Sebastiana Skrobola są wprost magnetyzujące. Bardzo niepokojące i mroczne tła z powykręcanymi gałęziami wiekowych drzew chylących się nad leśną drogą wprowadzają nastrój grozy znany każdemu czytelnikowi klasycznych baśni. Jeśli dodać do tego mocne, krzykliwe kolory, zestawione z grą cieni, otrzymujemy niezwykle interesujący pod względem graficznym komiks.

Korekta: Katarzyna Tatomir

Scenariusz: Sebastian Skrobolokladka-450
Rysunki: Sebastian Skrobol
Wydanie: I
Data wydania: Październik 2014
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 170x260 mm
Stron: 52
Cena: 44,90 zł
Wydawnictwo: Wydawnictwo Komiksowe
ISBN: 978-83-64638-11-4

%d bloggers like this: