Jo Nesbø, „Pierwszy śnieg”

Jo Nesbø, „Pierwszy śnieg”


Autor: Katarzyna Tatomir

Uwaga, upiorne bałwany!

Nawet bałwan może być straszny. Nie wierzycie? Ten dla wielu pozytywny symbol dzieciństwa i beztroskiej zabawy na śniegu – pod piórem utalentowanego norweskiego pisarza nabrał upiornych kształtów.

Jo Nesbø jest laureatem Nagrody Srebrnego Klucza za najlepszy kryminał skandynawski („Człowiek – nietoperz” z roku 1997) oraz autorem wielu bestsellerów. „Pierwszy śnieg” to siódmy tom cyklu o Harrym Hole, komisarzu Wydziału Zabójstw Policji w Oslo (piąty z wydanych przez Wydawnictwo Dolnośląskie). Nesbø po raz kolejny udowadnia, że wciąż jest w doskonałej formie, co zresztą potwierdza przyznanie „Pierwszemu śniegowi” tytułu najlepszej książki roku 2007 w Norwegii.

W powieści tej, Harry Hole zajmuje się sprawą zaginionych kobiet, których zwłoki odnajdywane są co jakiś czas w różnych miejscach, w stanie niewątpliwie sugerującym działalność seryjnego mordercy. Odnalezienie zabójcy będzie równoznaczne z uzyskaniem odpowiedzi na pytanie: kto lepi bałwany przy domach porywanych kobiet? Kim jest zwyrodnialec, ochrzczony przez policję i media mianem „Bałwana”?

Główny wątek powieści, czyli historia śledztwa prowadzonego przez Holego, przeplatany jest retrospekcjami (sięgającymi nawet z 1980 roku) oraz wątkami pobocznymi, które od samego początku rozpalają ciekawość czytelnika. Każdy kolejny epizod wprowadza nowego bohatera, co teoretycznie mogłoby powodować niezrozumienie i niepotrzebne zamieszanie, ale w przypadku powieści Nesbø – jedynie podsyca zainteresowanie. Takie przeskakiwanie w różne miejsca akcji urozmaica fabułę, dzięki czemu historia nie jest nudna i nie kręci się tylko wokół głównego bohatera. Częstotliwość tych skoków jest jednak na tyle dobrze wyważona, że czytelnik spokojnie za wszystkim nadąża i nie ma irytującego wrażenia bycia atakowanym nadmiarem informacji. Dobrym chwytem jest także przerywanie opowieści w kluczowych momentach, co bardzo zaostrza ciekawość i nie pozwala oderwać się od książki.

Postaci, nawet jeśli pojawiają się tylko po to, by za chwilę zginąć, są wiarygodne i nakreślone dosyć szczegółowo, co pokazuje ogromny talent pisarza. Co zaś się tyczy głównego bohatera – jest on przedstawiany tak, jak gdyby „Pierwszy śnieg” nie był kolejną częścią cyklu, lecz samodzielną powieścią. Nowy czytelnik, który nie zna poprzednich tomów, bez trudu zrozumie osobowość bystrego introwertyka z problemem alkoholowym i poczuje do niego niemałą sympatię.

"Pierwszy śnieg" od strony językowej jest bardzo, bardzo dobry. Powieść zawiera sporo tworzących atmosferę opisów, które choć są dosyć szczegółowe, wprowadzają jednak tylko tyle informacji, ile jest konieczne. Dlatego nie ma mowy o zanudzaniu czytelnika. Co więcej, tej oszczędności słów towarzyszy oryginalny styl, niekiedy wręcz poetycki. Co jakiś czas w toku narracji pojawiają się porównania czy metafory budujące plastyczne, sugestywne obrazy – dzięki takiemu połączeniu książkę czyta się bardzo przyjemnie.

Nowa powieść Jo Nesbø to doskonały, trzymający w napięciu kryminał z elementami thrillera (chwilami jest naprawdę strasznie – obawiam się, że od teraz będę omijać spotykane zimowymi wieczorami na trawnikach i placach zabaw bałwany). Opowiadana historia jest ciekawa i wciąga już od pierwszej strony. Myślę, że spodoba się nie tylko miłośnikom intrygujących, detektywistycznych książek, ale także tym, dla których ważny jest, oprócz fabuły, również język powieści – takiego czytelnika „Pierwszy śnieg” zarazem i rozerwie, i zaspokoi jego zmysł estetyczny.

Korekta: Natalia Bieniaszewska

Dodatkowe informacje

Autor:Nesbø Jopierwszy_snieg_qfant

Tytuł:Pierwszy śnieg

Data wydania:2010

Wydawnictwo:Dolnośląskie, Wydawnictwo

Pozostałe dane:Miejsce wydania: Wrocław

Tytuł oryginału: Snømannen

Język oryginału: norweski

Przekład: Iwona Zimnicka

Liczba stron: 432

Rok wydania: 2010

Oprawa: miękka

Wymiary: 135 x 205 mm

ISBN: 978-83-245-8926-5

Seria: Kryminał współczesny

%d bloggers like this: