Dennis Lehane „Brudny szmal”

Dennis Lehane „Brudny szmal”


Recenzował: Damian Drabik

Dennis Lehane – twórca wielu mocnych, brutalnych i angażujących dramatów powraca z kolejną intrygującą powieścią „Brudny szmal”. Początkowo autor napisał opowiadanie, którym zainteresowało się Hollywood. Później rozwinął swój pomysł w scenariusz filmowy (obraz z Tomem Hardym miał swoją światową premierę we wrześniu), a następnie w powieść, która właśnie ukazała się nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka.

Głównym bohaterem jest potomek polskich emigrantów, Bob Saganowski, samotny barman, którego życie pozbawione jest radości i sensu. Kolejne dni zlewają się w monotonny ciąg, a jedyną rozrywką jest praca w barze kuzyna. Miejsce to jest także dziuplą, w której zbierane są haracze dla mafii. Życie Saganowskiego zmienia się za sprawą przypadku. Bob znajduje w śmietniku pobitego szczeniaka. Opieka nad zwierzęciem pozwala mu odzyskać pewność siebie oraz otworzyć się na bliźnich.

„Brudny szmal” nie jest typową powieścią Lehane. Autor w tym przypadku całkowicie pomija akcję, nakręcającą wiele jego książek, szczególnie te o przygodach detektywów Kenzie i Gennaro. Tym razem stawia na historię, wobec której ciężko przejść obojętnie. Najważniejsze jest jednak to, co charakteryzuje każdą jego powieść – prosta narracja i łatwość w operowaniu słowem. Fabuła nie jest skomplikowana, choć diabelnie wciągająca. Całość doprawiona jest mocnymi i pełnymi ironii dialogami, a główne skrzypce grają wyraziste postaci z ciężką przeszłością. Może jedynie trochę brakować głębszej analizy psychologicznej bohaterów, z czego Lehane jest dobrze znany. Z drugiej jednak strony nie to jest istotą tej krótkiej powieści, lecz aura tajemniczości okrywająca bohaterów, zaś niedopowiedzenia nadają jej specyficznego klimatu.

Lehane stawia na realizm, przez co losy bohaterów mocno przemawiają do czytelników. Miasto stanowiące miejsce akcji jest pełne plugastwa i wszelkiej maści niebezpiecznych bandytów, a książka – podobnie jak w przypadku poprzedniczek – ocieka brudem oraz zepsuciem. Oczywiście autor nie korzysta z tanich sztuczek i bezpośrednich opisów przemocy. U Lehane wszystko dzieje się pod płaszczem dobroci, a bohaterowie są dwuznacznie moralni, jak to było choćby w przypadku „Rzeki tajemnic”. I to jest najbardziej przerażające.

Istotą zaś jest historia zwykłych ludzi z problemami, ludzi doświadczonych przez los, których można spotkać na ulicy, którzy mogą być nawet naszymi sąsiadami. To opowieść o samotności i próbie wyrwania się z matni. Życie bohaterów naznaczone jest przeszłością warunkującą teraźniejszość i przyszłość. Autor kreśli historię przemocy narzucającej postaciom sposób ich postępowania. Ukazuje trud życia z grzechem przeszłości. Tajemnica, którą trzymamy w sobie potrafi nas zabić od środka, a życie w rozdarciu miedzy chęcią bycia dobrym, a postępowaniem zgodnie z prawem ulicy jest o wiele trudniejsze niż może się wydawać. Co ciekawe, główny bohater nie ma z tym problemu. Pomimo wewnętrznych rozterek, wie co w jego życiu jest najważniejsze i będzie tego bronił za wszelką cenę.

Lehane kolejny raz zachwyca. Mały niedosyt może wywoływać rozmiar jego najnowszej powieści i to, że tak szybko żegnamy się z bohaterami, ale treść wszystko rekompensuje. Na każdym kroku można wyczuć charakterystyczny dla autora przygnębiający i melancholijny klimat. Istotne jest także przesłanie, które Lehane nie raz zawierał w swojej twórczości. Tym razem jednak otwarcie mówi ustami głównego bohatera: Gdy ktoś ci coś raz zabierze, a ty mu na to pozwolisz, to wiesz co? Nie jest wdzięczny, tylko zaczyna uważać, że jesteś mu winny coś więcej.

 

Korekta: Grzegorz Hammerbrudny.szmal_okladka

 

  • Kategoria: Horror, sensacja, kryminał
  • ISBN: 978-83-7961-068-6
  • Tytuł oryginału: The Drop
  • Data wydania: 18.11.2014
  • Format: 142mm x 202mm
  • Liczba stron: 200
%d bloggers like this: