Anne Perry, „ Klub Ognia Piekielnego”

Anne Perry, „ Klub Ognia Piekielnego”


Recenzowała: Katarzyna Zalecka-Wojtaszek

Minęła niemal dekada, od czasu, kiedy zaczytywałam się w powieściach o Sherlocku Holmesie, tchnących przyjemnym klimatem XIX-wiecznej, wiktoriańskiej Anglii. W związku z tym z dużą radością zabrałam się za powieść Anne Perry, osadzoną w podobnych realiach.

W jednej z nędznych dzielnic Londynu ginie prostytutka. Mogłoby się wydawać, że zdarzenie to nie należy do spraw nadzwyczajnych, gdyby nie znalezione na miejscu zbrodni przedmioty, należące do bogatego młodzieńca z dobrej rodziny. Czy jednak pozostawione – wydawać by się mogło – ostentacyjnie: klubowa odznaka i złota spinka do mankietu, kierują policję na dobry trop? A może winny jest ktoś zupełnie inny, kto jedynie pragnie dokonać zemsty na wpływowej rodzinie FitzJames? Nadinspektor Thomas Pitt nie będzie miał łatwego zadania, zwłaszcza, że w sprawę mieszają się osoby postronne…

Choć tempo akcji powieści jest bardzo nierówne i momentami zdarzają się mniej ciekawe fragmenty, kryminałowi Anne Perry nie można odmówić zaskakującego zwieńczenia całej historii i doskonale odmalowanego wiktoriańskiego klimatu. Ponadto dobrze wyeksponowany w książce kontrast pomiędzy życiem londyńskiej biedoty i arystokracji, okraszony mnogością konwenansów oraz pełnych uprzedzeń interakcji diametralnie różnych grup społecznych, skłania do zadumy i refleksji.

Osią całej historii jest oczywiście wątek kryminalny, niemniej jednak w powieści nie brakuje także odniesień do kwestii bardziej osobistych, dotyczących poszczególnych bohaterów „Klubu”. Czyni to kryminał angielskiej autorki bardziej przystępnym na poziomie emocjonalnym. Dzięki temu możemy poznać bliżej poszczególne postacie, które zarysowane są barwnie i wyraziście. Moją szczególną sympatię, prócz osoby głównego bohatera – Thomasa Pitta, zdobyła siostra podejrzanego, Tallulah FitzJames, będąca osobą ciekawą, niejednoznaczną, a ponad wszystko wymykającą się stereotypom epoki.

Na koniec, jako ciekawostkę, która niewątpliwie dodaje książce pikanterii, przytoczę szokującą informację o kryminalnej przeszłości samej autorki, która pod prawdziwym nazwiskiem – Hulme, w wieku szesnastu lat wspólnie z przyjaciółką – Pauline, popełniła morderstwo na jej matce. Do zbrodni doprowadziła obsesyjna zażyłość dziewcząt – przyjaciółki nie chciały się rozstać, nawet jeśli ceną, jaką musiały zapłacić by dopiąć swego, było zabójstwo. Swego czasu sprawa była na tyle głośna, że stała się inspiracją dla filmu „Niebiańskie stworzenia”, wyreżyserowanego przez Petera Jacksona.

Choć fani zasady Hitchcocka, w myśl której historia powinna zaczynać się od trzęsienia ziemi, a następnie napięcie powinno stale rosnąć, zapewne nie będą czuli się usatysfakcjonowani powieścią Anne Perry, niemniej jednak uważam, że „Klub Ognia Piekielnego” to przyzwoity, wiktoriański kryminał, doskonały na długie jesienne wieczory. Mnie osobiście powieść naprawdę przypadła do gustu, dlatego szczerze ją polecam.Klub Ognia Piekielnego-qfant

  • Autor: Anne Perry
  • Tytuł: Klub Ognia Piekielnego
  • Tytuł oryginalny: Pentecost Alley
  • Tłumaczyła: Joanna Jenek
  • Data ostatniego wydania: 23 września 2013
  • Wydawnictwo: Zysk i S-ka
  • ISBN: 9788377852170
  • Liczba stron: 424
  • Wymiary: 13,5x20,5 cm
  • Oprawa: miękka
  • Cena rynkowa: 32,90 PLN

 

%d bloggers like this: