Richard Appignanesi, Sława Harasymowicz, „Człowiek-wilk”

Richard Appignanesi, Sława Harasymowicz, „Człowiek-wilk”


Recenzował: Karol Sus

Sigmund Freud jest jedną z bardziej kontrowersyjnych postaci początku XX wieku. Mimo że od śmierci austriackiego psychiatry minęło już prawie 80 lat, jego osoba wciąż wzbudza ożywione dyskusje, zarówno na temat jego samego, jak i teorii przez niego lansowanych. Przez jednych wychwalany za zapoczątkowanie zupełnie nowej metody leczenia chorób psychicznych, przez innych wyklinany, nazywany oszustem i hochsztaplerem, Freud wciąż jest bogatą pożywką dla historyków, naukowców i artystów. Również tych komiksowych, czego dowodem jest „Człowiek-wilk” Richarda Appignanesiego (scenariusz) i Sławy Harasymowicz (rysunki) wydany przez Wydawnictwo Komiksowe.

Tytułowy człowiek-wilk jest jednym z najsłynniejszych pacjentów Freuda. Siergiej Pankiejew, bo tak brzmi imię i nazwisko bohatera, był bogatym posiadaczem ziemskim i rosyjskim arystokratą. Leczył się na obłęd maniakalno-depresyjny u największych ówczesnych sław psychiatrii. Wreszcie musiał trafić także do samego Sigmunda Freuda. Pseudonim „człowieka-wilka” przylgnął do niego przez wyśniony w wieku 4 lat sen, w którym przyglądają mu się białe wilki siedzące w nocy na drzewie.

Komiks opowiada tragiczny żywot Pankiejewa, widziany z punktu prowadzonej przez Freuda psychoanalizy. Kolejne wydarzenia z życia bohatera tworzą skomplikowaną układankę, której rozwiązaniem będzie poznanie przyczyn choroby i całkowite wyleczenie pacjenta. Appignanesi prowadzi czytelnika przez kolejne etapy psychoanalizy, na przykładzie rosyjskiego arystokraty prezentując tę nowatorską wtedy metodę. Czytelnik ma więc okazję poznać cząstkę warsztatu pracy słynnego lekarza. A przynajmniej tę cząstkę oficjalną.

Komiks ukazuje historię „człowieka-wilka” jednostronnie, z punktu widzenia zwolenników Sigmunda Freuda. Dodatkowe wczytanie się w biografię Pankiejewa ujawnia wiele znaków zapytania i białych plam w komiksie. Dość powiedzieć, że Pankiejew bardzo krytycznie oceniał poczynania Freuda, twierdząc, że psychiatra wcale go nie wyleczył, co w komiksie jest ledwie zaznaczone. Zresztą, wobec kilkakrotnie powtarzanej psychoanalizy, także przez innych lekarzy, o całkowitym wyleczeniu w ogóle nie może być mowy. Także regularnie wypłacana przez Freuda renta trafiająca do kieszeni Pankiejewa nie jest do końca jasna. Jedni twierdzą, że była to zapomoga wobec utraty majątku Rosjanina po rewolucji bolszewickiej (tę wersję lansuje też komiks), inni, że była to zwykła łapówka za milczenie na temat nieudanej psychoanalizy. Również problem sceptycyzmu lekarskiego grona wobec teorii Freuda już za jego życia nie jest w komiksie widoczny.

Prace Sławy Harasymowicz, na co dzień mieszkającej w Londynie, do tej pory nie były często obecne w Polsce. Oprócz wystawy w Krakowie oraz niniejszego komiksu trudno znaleźć inne jej dzieła. A szkoda, bo artystka prezentuje ciekawe spojrzenie na kompozycję plansz komiksowych. Stosując kolaż i surowy ołówek, tworzy intrygujące połączenie, jednocześnie nieprzeładowane środkami wyrazu. Sny Pankiejewa przedstawione w bardzo sugestywny sposób wywołują w czytelniku poczucie zagubienia i niepewności, doskonale korelując z przeżyciami bohatera.

„Człowiek-wilk” jest komiksem wymykającym się jednoznacznej ocenie. Ciekawie przedstawiona historia Pankiejewa i jego kontaktów z Freudem oraz intrygująca warstwa graficzna komiksu sprawiają, że album może zainteresować czytelników szukających w powieściach graficznych odmienności i trudnych tematów. Jednocześnie trzeba wziąć pod uwagę jednostronne podejście Appignanesiego do postaci Freuda i jego teorii naukowych, co może wypaczać prawdziwy obraz słynnego psychiatry.

Korekta: Katarzyna Tatomir

Scenariusz: Richard Appignanesi
Rysunki: Sława Harasymowicz
Wydanie: I
Data wydania: Kwiecień 2016
Tłumaczenie: Wojciech Szot, Sebastian Buła
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka
Format: 170 x 240 mm
Stron: 170
Cena: 59,00 zł
Wydawnictwo: Wydawnictwo Komiksowe
ISBN: 978-83-64638-12-1

 

%d bloggers like this: