Melissa De La Cruz, „Maskarada”
Autor: maryla kowalska
Schuyler Van Allen, szara myszka z liceum Duchesne, to jedyna osoba, która jest w stanie uchronić amerykańskie wampiry przed zagładą. By poznać historię swojego rodu, wyrusza do Wenecji, gdzie spodziewa się znaleźć zaginionego przed laty dziadka, wyrzutka społeczności nieumarłych. Wieki temu jego ostrzeżenie o nadciągającym niebezpieczeństwie zostało zlekceważone i dziewczyna nie zamierza pozwolić, by powtórzono ten błąd po raz drugi. Jej wyprawa spotyka się ze sprzeciwem ze strony wampirzego społeczeństwa, jednak nie tylko z tym problemem Schuyler musi się zmierzyć: zaczyna potrzebować ludzkiej krwi, a wciąż nie znalazła nikogo, z kim chciałaby przeżyć „ten pierwszy raz”. Próbując wybrnąć ze skomplikowanej sytuacji, wplątuje się coraz bardziej w skomplikowane związki z ludźmi i wampirami.
Jak na młodzieżową powieść o wampirach, „Maskarada” utrzymuje zaskakująco wysoki poziom narzucony przez pierwszą część trylogii – „Błękitnokrwistych”. Tym razem fabuła koncentruje się wokół prawdziwie kryminalnej zagadki: do poszukiwań zabójcy jednej z bohaterek, rozpoczętych w pierwszym tomie, dochodzą poszukiwania zdrajcy, którego działania przyczyniły się do osłabienia szeregów błękitnokrwistych. Fani rozbuchanego życia emocjonalnego bohaterów także będą usatysfakcjonowani. W „Maskaradzie” problem relacji między ludźmi i wampirami rozrasta się, a i kontakty między nieumarłymi nabierają dwuznaczności.
W związku z rozwojem wampirzej osobowości Schuyler, bardziej wyraźne stają się też jej niezwykłe zdolności, takie jak wpływ na umysły śmiertelników i umiejętność biegania niemal z prędkością światła. Choć z początku wydaje się to nieco groteskowe, z czasem nabiera cech bardziej naturalnych, gdy Schuyler zmuszona jest ciężko pracować nad nowozdobytymi umiejętnościami, a niektóre z nich wciąż pozostają poza jej zasięgiem. To miła odmiana po głównych bohaterkach innych książek, którym magia przychodzi bez wysiłku i wyrzeczeń.
Podobnie jak w pierwszym tomie, co kilka rozdziałów czytelnik odnajduje krótkie notatki stylizowane na teksty źródłowe. Tym razem mają one postać wycinków prasowych z dziewiętnastowiecznej gazety, dotyczących zaginięcia młodej arystokratki oraz raportów lekarskich, opisujących wcześniejszą chorobę psychiczną zaginionej dziewczyny. Pozwala to domyślać się, że zagrożenie z którym zmaga się Schuyler, zostało odnotowane i zignorowane dwa wieki wcześniej. Tworzy to ciekawe tło dla współczesnej opowieści.
Pewne zastrzeżenia można mieć do prezentacji nowego bohatera, przystojnego wampira, Kingsleya. Czytelnik jest świadkiem zaledwie paru epizodów z nim związanych i wydaje się to trochę niewystarczające do wyrobienia sobie opinii na jego temat. Ocena postaci jest wręcz narzucona przez autorkę wraz z ostatnimi wydarzeniami, które wstrząsają społecznością nowojorskich wampirów.
Mimo wszystko, „Maskarada” jest książką bardzo dobrą jak na gatunek, do którego należy. Czytelnik zostaje wciągnięty bez reszty przez fabułę, a ostatnia strona zostawia go sfrustrowanego, z większą ilością pytań niż odpowiedzi i wampirzym wręcz apetytem na trzecią część cyklu. Wszyscy, którym spodobali się „Błękitnokrwiści”, muszą stanowczo sięgnąć po drugi tom cyklu.
Korekta: Natalia Bieniaszewska
Autor:Melissa De La Cruz
Tytuł:Maskarada
Data wydania:maj 2010
Wydawnictwo:Jaguar
Tytuł oryginalny: Blue Bloods: Masquerade
Przekład: Małgorzata Kaczarowska
ISBN: 978-83-76-86-014-5
Liczba stron: 320
Format: 140 x 210 mm
Cena: 34,90 zł