Magdalena Kozak, „Nocarz”

Magdalena Kozak, "Nocarz"


Autor: maryla kowalska

Na „Nocarza” Magdaleny Kozak szykowałam się od dłuższego czasu. Gdy wreszcie dostałam go w ręce, rzuciłam się do czytania jak wygłodniały tygrys. Miałam spore oczekiwania – jest to przecież powieść o wampirach pracujących dla policji, a do obydwu tematów podchodzę bardzo emocjonalnie. Poza tym „wampiry” w tym przypadku nie oznacza: „migoczące, przytulaśne słodziaki dla nastolatek”. To mordercy. Nie zawahają się przed niczym, jeśli zagrozisz bezpieczeństwu Rzeczypospolitej Polskiej. O ojczyznę i status quo będą walczyć do ostatniej kropli krwi. Swojej lub… twojej.

Głównego bohatera, Jurka Arleckiego, czytelnik poznaje w momencie, gdy ten decyduje się porzucić dotychczasowe zajęcie (czyli dystrybucję leków) i rozpocząć współpracę z ABW. W wyobraźni widzi siebie w roli przyszłego Jamesa Bonda polskiego wywiadu, ale rzeczywistość przedstawia się mniej barwnie. Pierwsze dni musi poświęcić na monotonną pracę przed komputerem, przeczesując Internet w poszukiwaniu absurdalnych danych na temat wampirów i wysłuchując kompletnie zwariowanych teorii swoich współpracowników, którzy wydają się święcie w Nieśmiertelnych wierzyć. Z czasem jednak, Jurek pokonuje kolejne stopnie wtajemniczenia, a jego mały, ludzki światek staje na głowie.

Od pierwszego zdania książki widać, że autorka doskonale wie, o czym pisze. Służba w policji to nie tylko brawurowe akcje w stylu agenta 007, o jakich marzy główny bohater. Najpierw musi bowiem zmierzyć się z wielką biurokratyczną machiną i, wtłoczony w jej tryby, udowodnić swoją wartość. Na szczęście udaje mu się to, zanim czytelnik znudzi się monotonią panującą w komórce wywiadowczej. Po chwili nabierania rozpędu, akcja rusza, a niczego niespodziewający się Jurek ląduje w samym środku wojny o ludzkość.

Trzeba przyznać autorce „Nocarza”, że bardzo dobrze przemyślała fabułę.  Praktycznie każdy element fantastyczny podszyty jest nauką: biologią, chemią czy balistyką. Momentami jednak wyjaśnień jest więcej, niż faktycznej akcji, co znacznie spowalnia bieg wypadków. Wielki plus książki stanowi nowatorskie podejście do świata wampirów: oprócz „złych” i „dobrych” krwiopijców działają przeróżne gildie wampirów – są artyści, wojownicy, naukowcy czy bankierzy. Wszystko to funkcjonuje niejako obok świata ludzi, niezauważane przez śmiertelników. Równie misternie jak wampiryczne podziemie, skonstruowana jest cała powieść: podzielona na rozdziały, dla których motta stanowią piosenki polskie i zagraniczne, treścią zapowiadające nadchodzące wydarzenia. Akcja każdej części powieści toczy się kilka dni lub miesięcy po poprzedniej, dzięki czemu książka przypomina raczej patchwork niż monotonną opowieść na jednym oddechu. Po każdym rozdziale można spokojnie przystanąć i odsapnąć.

Mimo wszystko „Nocarz” ma nie tylko zalety. Jak już mówiłam, niektóre fragmenty są nieco nużące i „przegadane”. Co prawda, przedstawienie struktury świata wampirów jest kluczowe dla zrozumienia akcji, ale informacje podane są „na talerzu”, w dodatku niemal bez przypraw i na sucho, podobnie jak wyjaśniające fenomen wampiryzmu wyniki badań naukowych. Wspomniana już, ruszająca z kopyta akcja, troszkę mnie, muszę przyznać, zawiodła: miałam nadzieję na dłuższą obserwację tytułowej sekcji specjalnej z punktu widzenia człowieka. Tak szybkie włączenie głównego bohatera do elitarnego oddziału nieco trąci sztampą.

Zakończenie książki mnie zaskoczyło. Wydaje się być przewidywalne (szczególnie, że tytuł kolejnego tomu brzmi: „Renegat”), jednak nie spodziewałam się, że bohaterowie podejmą tak drastyczne kroki, by wyeliminować wrogów. Z drugiej strony, narracja w tym momencie nabiera naprawdę oszałamiającego tempa i nieuważny czytelnik może się łatwo zagubić. To nieco rozbija rytm czytania, narzucony od pierwszego zdania powieści.

„Nocarz” jest próbą podejścia w nowatorski sposób do niezwykle popularnego dzisiaj tematu relacji wampirzo-ludzkich. Jest też powieścią niezwykle dynamiczną i choć został napisany przez kobietę, jest chyba jedną z najbardziej drapieżnych i „męskich” książek, jakie czytałam. Na pewno nie polecałabym go osobom delikatnym, mającym w pamięci ponętne twarzyczki amerykańskich diamentowych wampirów. Za to wszyscy miłośnicy thrillerów, „strzelanek” oraz silnych emocji będą usatysfakcjonowani.

Korekta: Natalia Bieniaszewskanocarz_qfant

Autor:Magdalena Kozak

Tytuł:Nocarz

Data wydania:26 luty 2006

Wydawnictwo:Fabryka Słów

Pozostałe dane:Oprawa: miękka

ISBN: 970-83-7574-198-8

Liczba stron: 400

Wymiary: 125x195 mm

%d bloggers like this: