Konrad T. Lewandowski, „Bursztynowe królestwo”

Konrad T. Lewandowski, "Bursztynowe królestwo"


Autor: Anna Perzyńska

Korekta: Lau

 „W imię Boga za naszą i waszą wolność”

Joachim Lelewel

Po prozę Konrada Lewandowskiego sięgnęłam po raz pierwszy. „Bursztynowe królestwo” wydało mi się intrygującą pozycją. Już sam tytuł przyciąga uwagę, natomiast opis z tyłu potwierdza, że autor „miał pomysł” – i to właśnie przekonało mnie, że warto poświęcić kilka godzin, by poznać historię II Rzeczpospolitej Obojga Narodów i sojuszu polsko-chińskiego.

Opowieść jest niesamowita. Mamy końcówkę XIX wieku – po rozbiorach, powstaniu listopadowym i styczniowym Królestwo Polskie zostało ostatecznie wcielone w granice Rosji. Spowodowało to rozłam szlachty na dwa obozy. Część widziała przyszłość kraju u boku Rosji, reszta pragnęła pomścić klęski, upokorzyć Cara i odzyskać niepodległość. Polscy poszukiwacze złota i zbiegowie z Sybiru napotykają w górach Małego Chinganu (Mandżuria) gminę niedobitków Tajpingów, której przewodzi potomek ich pierwszego władcy. Zbieżność losów Tajpingów i Polaków pchnęła ich do połączenia swych sił – przeprowadzono wolną elekcję i wybrano księcia chińskiego na króla Ukrytego (oficjalnie: Bursztynowego) Królestwa. Rozpoczynają się przygotowania – zarówno polityczne, jaki i logistyczno-wywiadowcze – do ujawnienia Rzeczpospolitej.

Główną zaletą książki jest egzotyczne połączenie dwóch odmiennych kultur. Obserwujemy ciągłe starania bohaterów, by sojusz przetrwał. Cierpliwi, prawie że stoiccy chińczycy wraz z żywiołowymi, często gwałtownymi polakami codziennie uczą się tolerancji. Starają się, by we wspólnym państwie szanowano tradycje obu narodów.

Ciekawym zabiegiem autora jest nie wskazanie głównej postaci. W zamian przedstawia nam kilka postaci pierwszoplanowych: Stanisław Jakub Lawendowski – pułkownik w służbie Ukrytego Króla, a przy okazji jego zięć; Sergiusz Jakub Lawendowski – lejent gwardii cesarskiej, lojalny poddany cara Mikołaja; Patrycja McGinn – irlandzka pokojówka, która przypadkiem zostaje wciągnięta w wir wydarzeń. W pewnym sensie należy do nich również doktor Zalewski, ponieważ to właśnie dzięki niemu poznajemy historię powstania sojuszu. Ponadto ukazuje on czytelnikowi podobieństwa między obydwoma nacjami, oraz tłumaczy zawiłą, skomplikowaną mentalność azjatyckiego ludu.

Stawiając na dwóch równorzędnych biegunach młodego lojalistę, wychowanego w kulcie cara i Rosji (a przynajmniej przeświadczonego o tym, że miejsce Polski jest przy Rosji), który realnie patrzy na świat, oraz starego, romantycznego patriotę (udział w powstaniach, przeświadczenie, że mimo porażek należy wciąż walczyć o odrodzenie państwa), autor nie ocenia tych postaw – to od nas, od naszego wychowania i mentalności zależy, czyje działanie uznamy za słuszne. Jest to ogromny plus „Bursztynowego królestwa” – pozwala czytelnikowi na własny osąd.

Niektórym przeszkadza w tej książce brak trzymających w wielkim napięciu scen – oprócz pościgu parowców i paru bitew rzeczywiście jest tu niewiele tego typu scen, jednak jest to w pełni uzasadnione. Książka skupia się na typowo polskiej pracy konspiracyjnej – szukanie sprzymierzeńców, podpisywanie sojuszy – jednym słowem, cała polityczna gra jest w niej świetnie odmalowana. Wszak najważniejsze, aby utrzymać w tajemnicy istnienie Rzeczpospolitej do ostatniej chwili, kiedy polsko-chińskie wojska wkroczą do Cesarstwa by wspomóc powstanie bokserów.

Muszę przyznać, że autorowi doskonale udało się pokazać motywy działań bohaterów i w ciekawy sposób wytłumaczyć kulturę i tradycję chińską. Na pochwałę zasługują też opisy Mandżurii. Bajeczne, żyjące własnym życiem, ubrane w trafne metafory – pozwalają przenieść się w tamte okolice i zachwycać się krajobrazem. Prawda, może odrobinę spowalniają tempo akcji, jednak nadają powieści egzotycznego smaczku.

Moim zdaniem „Bursztynowe królestwo” na pewno warte jest polecenia. To książka o patriotyzmie, miłości (nie tylko do Ojczyzny), tolerancji i honorze. A poza tym, to doskonała powieść przygodowa, która pozwoli oderwać się od codziennej rutyny.

 

 

Autor:Konrad T. Lewandowski

Tytuł:Bursztynowe Królestwo

Data wydania:16 lutego 2009

Wydawnictwo:Wydawnictwo Dolnośląskie

Pozostałe dane:Autor okładki: Mariusz Banachowicz

Miejsce wydania: Wrocław

Liczba stron: 392

ISBN-13: 978-83-245-8749-0

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Wymiary: 205 × 145 mm

%d bloggers like this: